Dzisiaj będzie znowu o mózgu. Tym razem o tym, jak mózg słucha siebie i jak się wtedy zachowuje. Ten post będzie mocno merytoryczny. Moim celem jest pokazanie Ci, jak możesz wykorzystać wiedzę o mózgu, po to, aby wieść łatwiejsze i spokojniejsze życie – w zgodzie ze sobą. Odkrycie ręcznego modelu mózgu było dla mnie osobiście przełomem. Kiedy okazuje się, że zaczynają szaleć emocje, za pomocą dwóch ruchów dłoni, dodaję sobie natychamist dystansu. Dwa ruchy dłoni dodają mi wiedzy, wsparcia i sprawczości, do tego, aby odkryć co pod tymi emocjami siedzi.
Ojciec modelu
Co to jest ręczny model mózgu? To model budowy Twojego mózgu, który masz zawsze przy sobie, bo możesz go odtworzyć za pomocą własnej jednej ręki.
Ten model został opracowany przez dr Daniela Siegela – jednego z ze specjalistów od „mózgowych” spraw. Doktor Dan Siegel jest lekarzem psychiatrą, odkrywającym tajniki mózgu i neurobiologi interpersonalnej, jest wykładowcą. Jest ojcem terminu „psychowzroczność” i wróżką chrzestną najbardziej interdyscyplinarnej definicji „Umysłu” – tym kiedy indziej.
Psychowzroczność
Psychowzroczność, wg Daniela Siegla “jest zdolnością spoglądania w głąb własnego umysłu i odczuwania empatii w celu wprowadzenia pozytywnych przemian”. Wraz ze zdefiniowaniem psychowzroczności okazało się, że mózg jest psychowzroczny przez całe nasze życie i zawsze mamy możliwość zmiany jego funkcjonowania. Jest to niezależne od wieku, w jakim jesteśmy. Ograniczenie leży tylko po stronie długości czasu i ilości powtórzeń, jakie w określonym wieku musimy odbyć, aby wybudować sobie nowy schemat zachwowań, który będziemy bardziej lubić. Osoby młodsze, których mózgi nie są jeszcze w pełni ukształtowane mają wyższą skuteczność w uczeniu się nowych schematów.
Wykorzystując psychowzroczność naszego mózgu możemy podejmować się wprowadzania w nasze życie zmian, które do tej pory wydawały się nie do pokonania. Dajcie mi dźwignię, a poruszę ziemię. Mniej więcej tak samo działa psychowzroczność. Stąd lepiej wykorzystać własności naszego mózgu, zobaczmy z kim my tak na prawdę mamy do czynienia.
Ręczny model mózgu
Wracając do tego, jak hand model of brain — ręczny model mózgu opracowany przez Dr’a Siegela może wspierać naszą codzienność. Zapraszam Cię do tego, abyś sam go sobie obejrzał za pomocą własnej ręki. Wiedza o mózgu, jego budowie pomoże Ci w zrozumieniu zasad jego funkcjonowania i możliwości wpływania na jego funkcjonowanie. Dzięki tej wiedzy będzie dla Ciebie bardziej jasne, co dzieje się z mózgiem w sytuacjach krytycznych zawierających duży ładunek emocji.
Popatrz na swoją górną kończynę pomiędzy czubkami palców a łokciem.
Wyobraź sobie, że Twoje przedramię jest Twoim kręgosłupem, a nadgarstek szyją. Twoja dłoń będzie budować, to co jest pod czaszką.
Trzymając wyprostowane palce, schowaj kciuk w dłoń. Zginając kciuk do wnętrza dłoni, obejmij pozostałymi czterema palcami kciuk. W ten sposób kiedy zamkniesz dłoń w pięść, jej kształt będzie przypominał wygląd mózgu. Twoje cztery palce – te poza kciukiem będą reprezentowały korę mózgową (korę nową). Jeśli je wyprostujesz, odkryjesz kciuk schowany w dłoni, przyklejony do jej wewnętrznej części. Kciuk będzie reprezentował system limbiczny. I z jednej strony po zaciśnięciu pięści będzie on stykał się z korą mózgową, a od strony dłoni, będzie (w omawianym modelu), stykał się z pniem mózgu, który mieści się na wysokości nagdastka.
Tak to wygląda na podglądzie.
Pień mózgu
Zaczynając od samego dołu – pień mózgu jest najstarszą częścią mózgu – najbliższą ciału, więc zbierającą z niego informacje oraz odpowiadającą za regulowanie funkcji ciała z poziomu mózgu takich jak oddychanie i trawienie. Ta położona najbliżej ciała część mózgu odpowiada również za podstawowe reakcje ciała w razie zagrożenia, czyli uruchomienie reakcji (Fight Flight Freeze) walka – ucieczka – zamrożenie. Ta część mózgu jest nazywana mózgiem gadzim i datowana jest na 300 mln lat. O tym, co ma nasz gad w środku, pisałam tutaj i mówiłam już w odcinku – „Mam w sobie gada”.
Mózg ssaczy
Kolejną warstwą jest część mózgu reprezentowana przez Twój kciuk stykający się z wnętrzem dłoni. Mniej więcej w tym miejscu w głowie kryje się nasz układ limbiczny, który rozwinął się około 200 mln lat temu wraz z rozwojem ssaków – dlatego mówimy, że jest to mózg ssaczy. Jedna część wspólna, która łączy oba niżej położone piętra mózgu, to emocje. Jeśli czujesz złość, smutek, radość, to zarządza tym mózg ssaczy. W mózgu ssaczym ukryty jest nasz system motywacyjny i system odróżniania tego, co nas wspiera, od tego, co nam utrudnia życie i rozwój.
Kora nowa
Ostatnią najwyższą i najmłodszą częścią mózgu jest kora mózgowa, która obejmuje starsze części mózgu. To jest ta część mózgu, która wyróżnia człowieka wśród naczelnych. Kora mózgowa pomaga nam – ludziom – poznawać, pomaga nazwać świat zewnętrzny. Kora rozpoznaje informacje dochodzące ze świata zewnętrznego w postaci dźwięków, czy obrazów. Końce palców poniżej dolnego zgięcia to kora czołowa i przedczołowa. Kora czołowa odpowiada za budowanie powiązań pomiędzy poszczególnymi myślami, jakie pojawiają się w głowie. Kora przedczołowa odpowiada za integrację kory mózgowej, układu limbicznego i pnia mózgu w kontekście połączeń zarówno wewnętrznych, jak i ze światem zewnętrznym.
Każda praktyka refleksyjna czy medytacyjna – empatyczna rozmowa, praktyka uważności, wszystkie te czynności powodują integrację wewnętrzną mózgu, co znajduje odzwierciedlenie w świecie zewnętrznym. Kiedy trzymasz pięść zaciśniętą razem, jesteś w najlepszym dla Ciebie, najbardziej idealnym stanie połączenia ze sobą. Tym samym jesteś w najlepszym możliwym połączeniu z Twoim środowiskiem społecznym.
Jak tego używać?
A co się dzieje, kiedy pięść się otwiera i dłoń się prostuje? Wszystkie części mózgu tracą kontakt ze sobą i nie są w stanie dłużej utrzymywać powiązań społecznych. Efektem wewnętrznego rozłączenia jest chaos w nas, a konsekwencją chaos na zewnątrz. Kiedy przestajemy być w kontakcie ze sobą, nasz wewnętrzny system operacyjny jest w rozsypce, a racjonalny kontakt ze światem zewnętrznym jest niemożliwy.
I jak ta cała skomplikowana wiedza może przydać nam się na co dzień? Wystarczy, że wyobrazisz sobie, że w chwili złości, smutku, frustracji Twoja dłoń jest zawsze otwarta. Emocje są uwolnione – na powierzchni, bo kciuk jest widoczny. Wtedy wszystko, co dzieje się z Tobą jest wyrzucane w świat. Dłoń otwarta to wukan emocji, brak spokoju, brak zrozumienia — bo kora, jest zbyt daleko, żeby to ogarnąć.
Kiedy zamykasz palce w dłoni i obejmujesz nimi kciuk, to dajesz sobie zrozumienie. Mówisz do siebie „oczywiście, że jestem wściekły – ona znowu się spóźniła, a ja na nią czekam bez sensu i tracę czas.„ Samo nazwanie emocji, to aangażowanie kory mózgowej do celów poznawczych. W tym zakresie nazwając, co się dzieje z Twoimi emocjami, pozwalasz na uruchomienie procesu domknięcia się dłoni. Pogłębienie tego procesu na przykład używając Porozumienia Bez Przemocy, pozwala na osiągnięcie możliwie najpełniejszego spokoju, integracji. Pisałam o tych technikach już wcześniej – zajrzyj tutaj.
A jak model mózgu ma się do życia?
Kiedyś w czasach pracy biurowej opowiedziałam o tym modelu mojemu znajomemu prawnikowi. Podszedł do tego sceptycznie, ale jednak z jakimś poziomem otwartości.
Po kilku tygodniach wrócił do mnie z taką informacją zwrotną:
„Wiesz, teraz jak ktoś wchodzi do mnie do pokoju i wywala mi jakieś swoje emochy na biurko, to po prostu patrzę na swoją otwartą dłoń. Kiedy patrzę na otwartą rękę, wiem już co się dzieje u tego człowieka. Wiem, że jeśli chciałbym przeprowadzić z nim racjonalną rozmowę, muszę poczekać, aż zobaczę, że jest w stanie, w którym jego dłoń jest domknięta.”
Bo człowiek z korą mózgową „odklejoną” od swoich emocji nie jest w stanie normalnie funkcjonować, podejmować decyzje, utrzymywać poprawne relacje. Kiedy odczuwasz silny strach, gniew, twój mózg emocjonalny jest na wierzchu i najpierw musi być otulony warstwą poznania, atencji i zrozumienia. Dopiero wtedy staje się spójny ze wszystkimi swoimi działającymi częściami i w pełni swoich władz umysłowych.
Gdzie używać?
Ręczny model mózgu może być używany w domu, w korporacjach, w edukacji, w stosunku do dzieci, młodzieży, dorosłych. W mediacjach i w rozwiązywaniu konfliktów, jak również do własnej pracy rozwojowej.
Zachęcam Cię do tego, abyś sprawdzał w ciągu dnia, gdzie jesteś ze swoimi emocjami i próbował opisać je za pomocą własnej dłoni. Możesz też próbować ocenić emocje innych osób. Twojego dziecka lub innej bliskiej osoby z rodziny. Może szefa albo kolegi z pracy, którzy właśnie wpadli na pomysł pokazania Wam swoich emocji. Możecie uratować siebie rezygnując chwilowo z kontaktu albo uratować ich pomagając im zintegrować targające nimi emocje. Pamiętajcie, że ratunek dla innych możesz nieść tylko pod warunkiem, jeśli masz na to siłę.
Poniżej zamieszczam jak zwykle wersję audio tego tekstu oraz link do filmu, w którym Dan Siegel sam pokazuje i omawia ręczny model mózgu. Niestety jest tylko po angielsku.
Photo by Kyle Brinker on Unsplash